Wraz z wiekiem wszystko się zmienia.
W zasadzie nie wszystko... Zmienia się tylko sposób myślenia.
I mój nowy sposób myślenia zaprowadził mnie tu.
Na bloga.
Starego, zapomnianego.
Na którego nikt nie zaglądał od roku.
Pomyślałam sobie, kurczę musi być mu smutno!
Więc, dlaczego nie mogłabym tego zmienić?
I tadaaaaa.
Nie ma już starego brzydkiego nagłówka, nie ma starych, dziwnych postów.
Tylko czysta, biała karta.
Zaczynamy miśki :)